środa, 2 marca 2011


Był piękny, słoneczny, sierpniowy dzień - w sam raz na podjęcie decyzji, przejrzenie ogłoszeń i wyprawę po Nowych Domowników.
Jedna chwila i dom postawiony na głowie, odkąd zamieszkały w nim Kotki Psotki :)

Ale po kolei...
Pierwsze chwile, bezpieczna kryjówka pod stołem i trochę zdziwione spojrzenie na nowe otoczenie...
Wystarczyło jednak kilka minut aby ciekawska koteczka wystawiła nosek spod stołu i wyruszyła na zwiedzanie. Drugi maluszek troszkę mniej odważnie, troszke niepewnie, ale w końcu ruszył za siostrą.

Co tu dużo mówić- długo nie trwało, żeby kociaki poczuły sie u siebie,  przy SWOICH miskach, a przede wszystkim na SWOICH kolankach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz